Autorka rozprawia się z mitem, że aby przetrwać depresję czy inne psychiczne turbulencje, wystarczy „robić z życiowych cytryn lemoniadę”. Poprzez zabawne, a czasem gorzkie anegdoty, pokazuje, że prawdziwe życie to nie zawsze historia o triumfie, ale często o trudnych, choć ważnych lekcjach.
Ta książka to nie tylko opowieść osobista; to głęboka refleksja nad tym, jak kultura i społeczeństwo podchodzą do tematu zdrowia psychicznego. Dłużewska wskazuje, że niektóre z najśmieszniejszych momentów życia rodzą się z bólu, a komediowe przekształcenie własnych tragedii może być zarówno formą terapii, jak i oporu.
Zarówno dla osób poszukujących wsparcia w trudnych chwilach, jak i dla tych, którzy pragną głębiej zrozumieć dynamikę emocji i humoru, „Jak płakać w miejscach publicznych” oferuje cenne spostrzeżenia. Przez łzy śmiechu i bólu książka ta zapewnia wyjątkową perspektywę na życie, ucząc nas, że nawet najtrudniejsze momenty można przekuć w coś, co daje siłę i poczucie wspólnoty.